Brutalny atak Donalda Trumpa. Tak nazwał polityka z Australii

Donald Trump ponownie wywołał burzę na arenie międzynarodowej. Tym razem jego gniew skierowany został w stronę Malcolma Turnbulla, byłego premiera Australii. Trump w ostrych słowach odniósł się do jego wypowiedzi, nazywając go „słabeuszem” i „nieskutecznym liderem”.

Turnbull ostrzega przed Trumpem

Malcolm Turnbull w wywiadzie dla „Daily Mail” przestrzegł przed nieprzewidywalnością Donalda Trumpa, podkreślając, że może to być problematyczne dla relacji międzynarodowych, zwłaszcza w kontekście zagrożenia ze strony Chin.

• „Nie można niczego zakładać w odniesieniu do Donalda Trumpa. Nieprzewidywalność jest częścią jego marki. Jest bardzo transakcyjny. Mam nadzieję, że USA zawsze przyjdą nam z pomocą […], jeśli zostaniemy zaatakowani na Pacyfiku. Jednak nieprzewidywalność Trumpa jest jednocześnie brakiem takich gwarancji” – powiedział były premier Australii.

Jego słowa miały związek z rosnącymi napięciami na Pacyfiku i manewrami wojskowymi Chin w pobliżu australijskich wybrzeży. Władze w Canberze obawiają się, że brak jednoznacznych gwarancji sojuszniczych ze strony USA może osłabić ich bezpieczeństwo.

Trump odpowiada: „Lider z tylnego siedzenia”

Donald Trump nie pozostawił tych słów bez reakcji. W swoim serwisie Truth Social ostro zaatakował Turnbulla, kwestionując jego kompetencje i sugerując, że Australijczycy nie darzyli go zaufaniem.

• „Zawsze uważałem go za słabego i nieskutecznego lidera, i najwyraźniej Australijczycy się ze mną zgadzali. Turnbull nie ma pojęcia o Chinach. To słabeusz i mało inteligentny lider, który zawsze przewodził temu wspaniałemu krajowi z tylnego siedzenia” – napisał Trump.

Polityczne starcie na arenie międzynarodowej

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy Trump w ostrych słowach atakuje zagranicznych przywódców. Wcześniej nazwał premiera Kanady Justina Trudeau „gubernatorem”, a Wołodymyra Zełenskiego „dyktatorem”.

Spór między Trumpem a Turnbullem to kolejny przykład napiętych relacji między amerykańskim prezydentem a światowymi liderami. Jego kontrowersyjne wypowiedzi wywołują reakcje na całym świecie i budzą pytania o przyszłość relacji międzynarodowych pod jego rządami.