Chłopiec zadławił się w szkole pionkiem. Tragiczne wieści ze szpitala

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w Złotoryi (woj. dolnośląskie). 10-letni chłopiec, który podczas zajęć świetlicowych w szkole zadławił się pionkiem do gry planszowej, po kilku dniach zmarł w szpitalu. W sprawie prowadzone jest śledztwo pod nadzorem prokuratury.

Wypadek w szkole – walka o życie chłopca

Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek, 27 lutego, około godziny 14. Podczas gry w chińczyka z opiekunką, dziecko połknęło pionek. 10-latek natychmiast poinformował o tym dorosłych, ale chwilę później stracił przytomność. Rozpoczęła się dramatyczna walka o jego życie – ratownicy medyczni prowadzili reanimację przez ponad godzinę. Po około 70 minutach intensywnych działań dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala we Wrocławiu.

Nie udało się go uratować – chłopiec zmarł po kilku dniach

Mimo wysiłków lekarzy stan chłopca pozostawał krytyczny. W poniedziałek, 3 marca, nadeszła tragiczna wiadomość – 10-latek zmarł.

– Chłopiec najpierw stracił przytomność w szkole, następnie po przewiezieniu do szpitala we Wrocławiu jego stan ponownie się pogorszył. Pomimo intensywnej opieki medycznej, nie udało się go uratować – przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy, Liliana Łukasiewicz.

Prokuratura wszczyna śledztwo – sekcja zwłok ma wyjaśnić szczegóły

W sprawie prowadzone jest śledztwo, którego celem jest ustalenie szczegółowych okoliczności tragedii. Została już zlecona sekcja zwłok, która ma pomóc wyjaśnić przyczyny śmierci dziecka oraz ewentualne zaniedbania, jakie mogły mieć miejsce.

Społeczność żegna zmarłego chłopca

Śmierć 10-latka poruszyła mieszkańców Złotoryi i całą społeczność szkolną. Starosta złotoryjski, Rafał Miara, opublikował w mediach społecznościowych poruszające oświadczenie:

– Z ogromnym żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci ucznia Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Złotoryi, który uległ tragicznemu wypadkowi. Pragniemy przekazać rodzinie, bliskim oraz społeczności szkolnej wyrazy współczucia i wsparcia. Prosimy również o uszanowanie prywatności bliskich w tym trudnym czasie.

To tragiczne wydarzenie stało się przestrogą dla wszystkich – niepozorny przedmiot może stać się śmiertelnym zagrożeniem. Śledztwo ma na celu dokładne wyjaśnienie, czy można było uniknąć tej tragedii