Limuzyna Aurus spłonęła przed siedzibą FSB. Czy ktoś poluje na Putina?
Limuzyna Aurus spłonęła przed siedzibą FSB. Czy ktoś poluje na Putina?
W ostatnich godzinach w sieci pojawiły się nagrania przedstawiające płonącą limuzynę Aurus Senat – samochód identyczny z tym, którym porusza się prezydent Rosji Władimir Putin. Auto stanęło w ogniu tuż przed siedzibą Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w Moskwie. Chociaż nie ma potwierdzenia, że pojazd należał do floty prezydenckiej, incydent wzbudził falę spekulacji i niepokojów.
Rosyjskie źródła podają sprzeczne informacje – od teorii o zamachu, po wersję o zwykłym pożarze technicznym. Ostatecznie większość relacji wskazuje, że nie doszło do eksplozji, a kierowca zdołał bezpiecznie opuścić pojazd.
Putin nie ufa już nikomu – nawet własnym żołnierzom
Niepokojące wieści nie kończą się na incydencie z limuzyną. W czwartek 28 marca Władimir Putin złożył wizytę w Murmańsku. Chwilę przed złożeniem wieńca przez rosyjskiego przywódcę, każdy z żołnierzy honorowej warty został szczegółowo przeszukany przez funkcjonariuszy Federalnej Służby Ochrony (FSO).
„Wczoraj, przed przyjazdem Putina, funkcjonariusz FSO osobiście przeszukał każdego żołnierza z honorowej warty w Murmańsku, sprawdzając, czy nie ukryto materiałów wybuchowych lub broni. W karabinach nie było nabojów” – poinformował kanał WczK-OGPU.
Takie środki ostrożności świadczą o głębokim kryzysie zaufania, nawet wobec własnych struktur siłowych. Atmosfera strachu i podejrzeń wydaje się pogłębiać.
Czym jest Aurus Senat?
- Aurus Senat to luksusowa limuzyna stworzona przez rosyjską firmę Aurus Motors, zaprojektowana przez NAMI w Moskwie.
- Oficjalny samochód prezydenta Federacji Rosyjskiej – po raz pierwszy zaprezentowany publicznie w 2018 roku.
- Design inspirowany historycznym modelem ZIS-110 z czasów ZSRR.
- Cywilne wersje Aurusa trafiły również do sprzedaży – ceny przekraczały 20 mln rubli (ok. 300 tys. dolarów).
- W 2024 roku jeden z egzemplarzy trafił w ręce Kim Dzong Una jako prezent od Putina, co wywołało międzynarodowy skandal.
W Moskwie jeździ dziś wiele takich samochodów, dlatego trudno jednoznacznie potwierdzić, że spalone auto należało do floty prezydenckiej. Tym bardziej, że pojazd nie poruszał się w kolumnie – co zwykle jest standardem podczas transportu rosyjskiego przywódcy.
Niepewność w otoczeniu Putina narasta
Eksperci zauważają, że Putin coraz częściej podejmuje decyzje pod wpływem strachu – czy to przed zamachem, czy zdradą. Szczegółowe kontrole żołnierzy, izolacja od tłumu oraz pilnowanie każdego ruchu otoczenia to sygnały, że przywódca Rosji przestaje ufać nawet najbliższym służbom.
Choć pożar limuzyny nie został oficjalnie powiązany z zamachem na Putina, sam fakt, że identyczny samochód spłonął tuż obok siedziby FSB, stanowi wyraźny sygnał – czas Putina jako „nietykalnego” może dobiegać końca.
Źródła: The Sun, Baza, Telegram/WczK-OGPU, materiały wideo z sieci