Prawie 2 miliony złotych na krajowe loty senatorów. Rekordziści latają po Polsce jak na skrzydłach
Koszty lotów rosną – 886 zł za jeden bilet
W 2024 roku koszt jednego lotu krajowego senatora wynosi 886 złotych, co oznacza wzrost o 150 zł w porównaniu do poprzednich stawek. Jak informuje Super Express, senatorowie odbyli już tysiące takich podróży.
Senatorzy, którzy latają najczęściej
Rekordzistą jest Grzegorz Schetyna (Koalicja Obywatelska), który trasę Warszawa–Wrocław pokonał drogą lotniczą aż 170 razy. Często na pokład samolotów wsiadali również:
- Tomasz Grodzki (KO),
- Halina Bieda (KO),
- Bogdan Borusewicz (KO),
- Maciej Kopiec (Lewica),
- Włodzimierz Bernacki (PiS),
- Zdzisław Pupa (PiS),
- i Aleksander Szwed (PiS).

Tomasz Grodzki tłumaczy częste loty
„Ze Szczecina do Warszawy wciąż jedzie się ponad 4 godziny, co czyni jednodniową wizytę w stolicy bardzo trudną” – mówił senator Grodzki w rozmowie z Super Expressem. Dodał, że jako przewodniczący komisji ds. UE i wiceprzewodniczący Komitetu Politycznego Zgromadzenia Parlamentarnego NATO często musi być obecny w Warszawie.

A co z posłami? 9 milionów złotych na przeloty
Wcześniej ujawniono również dane dotyczące lotów posłów. Zgodnie z doniesieniami Super Expressu, Kancelaria Sejmu wydała na ten cel niemal 9 mln zł. Liderem pod względem liczby lotów był Robert Dowhan z KO – wsiadał na pokład średnio co 3 dni, generując koszt 120 tys. zł.
Wśród aktywnie podróżujących posłów znaleźli się także:
- Jacek Karnowski (KO),
- Piotr Borys (KO),
- i Łukasz Mejza (PiS).
Aż 24 posłów odbyło co najmniej 100 lotów.
Nie tylko Polska – 2,2 mln zł na loty zagraniczne
Z ustaleń Gazeta.pl wynika, że tylko w 2024 roku Kancelaria Sejmu sfinansowała 233 służbowe podróże zagraniczne posłów. Całkowity koszt tych wyjazdów wyniósł 2,2 mln zł. Najaktywniejszym parlamentarzystą w tej kategorii był Paweł Kowal (KO), który uczestniczył w aż 26 delegacjach zagranicznych.
„Pełnię funkcję przewodniczącego sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych oraz kieruję Radą ds. Współpracy z Ukrainą przy premierze” – tłumaczył Kowal.
Podsumowanie
Wydatki na loty krajowe i zagraniczne parlamentarzystów nie należą do małych. Choć wielu z nich podkreśla, że podróże są niezbędne do realizacji obowiązków służbowych, częstotliwość i koszty budzą emocje. W dobie rosnących kosztów życia i napiętego budżetu państwa, takie informacje mogą spotkać się z krytyką społeczną.
Źródło: Super Express, Gazeta.pl, Kancelaria Senatu, Kancelaria Sejmu