Kawał: Pewna bogata dama trzymała na kominku srebrną urnę

Pewna bogata dama trzymała na kominku srebrną urnę w kształcie pudełka, z prochami zmarłego męża.

 

Pewnego dnia, stwierdziwszy, że dawno nie „zaglądała” do swojego, drogiego małżonka, otwarła urnę i z przerażeniem stwierdziła, że urna jest prawie całkiem pusta.

 

Z krzykiem rzuciła się na służącą:
– Ruszałaś to srebrne puzderko na kominku?!

 

Na to służąca, lekko zmieszana:
– Myślałam, że pani nie będzie zależało, to przecież była taka kiepska tabaka…

Copy