Znany polski muzyk przeszedł udar. „Straciłem wzrok i mowę, sparaliżowało mnie od pasa w górę”
Adam Konkol, lider i kompozytor znany z zespołu Łzy, od dłuższego czasu zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Niedawno podzielił się kolejnymi niepokojącymi informacjami – po wcześniejszym pobycie w szpitalu z powodu infekcji, ponownie musiał tam wrócić. Tym razem przyczyną był udar.
Adam Konkol – twórca przebojów i założyciel zespołu Łzy
Muzyk urodził się w 1975 roku. Już jako nastolatek grał w zespołach rockowych, a w 1996 roku wspólnie z kolegami założył Łzy. To właśnie on, wraz z Anią Wyszkoni, Arkadiuszem Dzierżawą, Dawidem Krzykałą i Sławomirem Mocarskim, stworzył takie hity jak „Narcyz”, „Niebieska sukienka”, „Agnieszka już dawno…” oraz „Oczy szeroko zamknięte”.
Przez lata Konkol zmagał się z problemami zdrowotnymi, głównie związanymi z sercem. Unikał używek, dbał o siebie najlepiej, jak potrafił. Jednak w kwietniu 2024 roku usłyszał diagnozę raka płuc. Choć guz udało się opanować, to infekcje nie dawały mu spokoju. Jedna z nich wymusiła hospitalizację, a kilka dni po opuszczeniu szpitala musiał do niego wrócić – tym razem z powodu udaru.
Muzyk o swoim stanie: „To była najtrudniejsza walka w moim życiu”
Adam Konkol otwarcie opowiedział o dramatycznym przebiegu choroby:
„Po ponad miesiącu walki z infekcją wróciłem na pięć dni do domu. Niestety, wczoraj miałem udar. Chociaż trwał krótko, to był przerażający – straciłem wzrok i mowę, a od pasa w górę byłem całkowicie sparaliżowany. Dzisiaj jest już trochę lepiej, ale trafiłem na SOR i od razu na oddział neurologii.”
Muzyk przyznaje, że życie nie oszczędzało go od najmłodszych lat, jednak to, z czym teraz się mierzy, jest największym wyzwaniem.
„Zawsze miałem pod górkę, ale nigdy nie było aż tak ciężko. Bardzo tęsknię za rodziną i domem, ale wiem, że muszę tu jeszcze trochę zostać. Ta walka jest trudniejsza niż cokolwiek, co wcześniej przeżyłem. Żadne problemy zawodowe nie mogą równać się z walką o zdrowie. Jestem zmęczony, ale nie zamierzam się poddawać. Moje życie jest piękne i właśnie dlatego o nie walczę.”
Konkol przyznał, że jego organizm nadal jest silny, jednak psychika nie zawsze nadąża. „Są dni, kiedy jest mi naprawdę trudno, ale staram się myśleć pozytywnie.”
Fani trzymają kciuki za powrót do zdrowia
Adam Konkol zwrócił się do swoich fanów, dzieląc się swoimi emocjami prosto z oddziału neurologii w jednym ze śląskich szpitali. Wielu z nich wyraziło wsparcie i życzyło mu jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Muzyk od lat nieustannie mierzy się z przeciwnościami losu, ale jak sam podkreśla – nie zamierza się poddawać.